Mamy w sercu pięć gramów szaleństwa i trzymamy z Jezusem!
Dlaczego warto?
Bo żadne inne Rekolekcje nie są tak intensywnie sportowe, tak MEGA radosne, tak niezapomniane. Na SRM znajdziesz nowe znajomości, świetną atmosferę, zachwycające plenery (w Polsce i za granicą). I najlepszego przyjaciela – Boga… Proponujemy turnusy w różnych terminach, w kraju i nie tylko. Już teraz bookuj wakacje i ferie zimowe…
Tak o SRM mówią Ci, którzy spróbowali:
„Wielu młodym ludziom Rekolekcje kojarzą się z całodobową modlitwą z przerwami na posiłki. Jadąc na swój pierwszy turnus (do czego zostałem praktycznie zmuszony) dokładnie tak to sobie wyobrażałem. A teraz? Każde wakacje i ferie zimowe spędzam z Sercanami! Na te Rekolekcje przyjeżdżają wspaniali ludzie z całej Polski. Jest duży wybór różnych turnusów (żagle, góry, narty) – każdy znajdzie opcję dla siebie; są ładne dziewczyny, jest dobre jedzenie. Jeżeli chodzi o „Rekolekcyjną” część, to rzadko kiedy poza SRM, mam okazję czynnie uczestniczyć w tak ciekawych Mszach św. Na SRM czuję się częścią katolickiej wspólnoty. Mam nadzieję, że spotkamy się na następnym turnusie”. Adrian
„Wybierając się po raz pierwszy na Sercańskie Rekolekcje Młodzieżowe nie wiedziałam, czego się spodziewać. Bałam się nudy i przemodlenia. Znalazłam wyjazd, gdzie mogę odpocząć, dobrze się bawić, poznać nowych ludzi, i co ważne zbliżyć się do Boga, bez spędzania w kościele 24/h. Uwielbiam jeździć z Sercanami – ze trony kapłanów spotkałam się z mega otwartością. Zawsze i o wszystkim można z nimi pogadać. Pierwszy wyjazd budził moje obawy, a teraz (uczestnicząc w SRM cztery lata z rzędu) nie mogę doczekać się każdego kolejnego”. Hania
„Na wyjazd zgodziłem się niechętnie, za namową dziewczyny, gdyż wolałem mniej zobowiązującą opcję spędzania wakacji. Mam już swoje lata i nie chciałem, żeby ograniczał mnie jakiś „śmieszny” regulamin. Ostatecznie zmieniłem zdanie i chętnie wybiorę się ponownie na SRM. Religijne aspekty nie były tu przytłaczające, spędziłem czas wśród wesołych i ciekawych świata ludzi, codziennie też mogłem oglądać nowe plaże i miasta. Samemu z pewnością nie byłbym tak aktywny i wiele bym stracił, przez większość czasu siedząc na plaży z napojem w ręku. Jestem zadowolony, że odnowę wakacyjną mogłem subtelnie połączyć z odnową duchową”. Michał P.
SRM to bycie blisko…
Blisko Boga, blisko samego siebie i blisko rówieśników. SRM buduje niezwykłą więź, uczy funkcjonowania we wspólnocie, pokazuje jak się pięknie jednoczyć, pomimo różnych poglądów.
SRM to relacje.
Relacje z Chrystusem, z charyzmatycznymi i mądrymi kapłanami, z pełnymi energii animatorami, z uczestnikami z różnych rejonów Polski. Każdy z nich ma swoją historię, a najpiękniejszą (bo o bezgranicznej miłości do człowieka) „napisał” Jezus.
SRM to poznanie kapłanów, często na nowo.
Są obok non–stop, towarzyszą, pomagają, wyjaśniają, polemizują, czasem także „wykłócają się”. Nie ma tematów tabu. Nie ma tematów zbyt trudnych. Jeśli jesteś poszukujący, wiara „przygasła”, a może zupełnie przestałeś się modlić, kilka lat nie byłeś w konfesjonale, masz wątpliwości, przyjedź na SRM. Pytaj. Daj szansę. Bogu. Księżom. Sobie.
„Spowiedź? To nie jest taka zwykła spowiedź,w konfesjonale. Tutaj siadamy obok kapłana, rozmawiamy, analizujemy, radzimy się podczas sakramentu pokuty. Po spowiedzi czujemy się czyści i wolni, jakbyśmy zrzucili kamień z serca”.
Kamil S. (ciąg dalszy świadectwa).
SRM to piękno natury i krajobrazu: polskiego i zagranicznego.
Malownicze jeziora Suwalszczyzny, spektakularne tatrzańskie i alpejskie panoramy, zachody słońca na Bałkanach – oferta wyjazdów jest bardzo bogata. Specjalnie dla Ciebie szukaliśmy wyjątkowych i najpiękniejszych miejsc.
SRM to aktywny wypoczynek.
Tutaj więcej biegasz, chodzisz, ćwiczysz, żeglujesz i tańczysz, niż gdziekolwiek indziej. Oferta sportowo-rekreacyjna SRM jest naprawdę bogata. Możesz spędzić lato pod żaglami, na kajakach, za granicą. Zimę na tatrzańskim stoku.
SRM to wyzwania.
Mycie garów, obieranie ziemniaków, robienie kanapek. Mierzenie się z wiatrem, śniegiem, wysiłkiem fizycznym, samym sobą. Drobne porażki i wielkie zwycięstwa w kształtowaniu własnego charakteru. Ośmielanie się by zagadać… praca nad tym, by gadać mniej. Inspiracje płynące od nowo poznanych ludzi, z których każdy ma swoje historię, swoją drogę.
SRM to radość.
Uśmiech staje się naturalnym wyrazem Twojej twarzy. Tutaj nie sposób nie śmiać się tysiąc razy dziennie. Jest radość płynąca z bycia w grupie, są różne zabawne sytuacje i spontaniczny żart.
SRM to wspomnienia.
Wspomnienia, które zabierasz, które zostają i trwają. Myśli, dobre emocje, wnioski i refleksje, nowe spojrzenie na stare sprawy są Twoje. Mądrość, która rodzi się podczas formacji, paneli dyskusyjnych, z obcowania z kapłanem, lektury Pisma Świętego, codziennej Eucharystii odprawianej w niecodziennych warunkach (np. egzotyczny plener, górski szczyt czy jezioro)
SRM to inspirująca i rozwijająca droga.
Droga rozumiana dosłownie (przemierzana pieszo, żaglówką, kajakiem, samochodem) i w przenośni – jako proces kształtowania własnej osobowości; pogłębiania wiary, odkrywania marzeń, powołania oraz własnego miejsca w świecie.
Ważne: kilknij tutaj i zapoznaj się z info organizacyjnym – dowiedz się jak wygląda ramowy plan dnia i jakie zasady obowiązują na SRM.
Decyzja podjęta? To „jedziemy” dalej – zgłoszenia